Według oficjalnych danych Ministerstwa Zdrowia w 2019 roku legalnie przeprowadzono 1100 zabiegów przerwania ciąży. Większość z nich stanowiła tzw. aborcja eugeniczna.
„Kiedyś zadzwoniła do mnie kobieta, która miała temperaturę 40 stopni, ponieważ sama próbowała usunąć płód metalowym drutem”, mówi RTL Nieuws 78-letni ginekolog Janusz Rudziński. „To sprawiło, że mocno pogorszył się jej stan zdrowia”.
Aborcja kosztuje 200-600 Euro, w zależności od kliniki, metody i rodzaju znieczulenia.
Wykonuje Pan również aborcje?
Tak. Wszystkie komunalne szpitale niemieckie są zobowiązane do wykonywania aborcji. Również szpital, w którym ja pracuję w Prenzlau je wykonuje. To nie jest nic nadzwyczajnego i jestem gotowy do rozmowy na ten temat. Nawet tu, w Niemczech pracuje wielu polskich lekarzy, którzy boją się o tym rozmawiać, pomimo że te zabiegi wykonują. – odpowiedział Dr med. Janusz Rudziński w wywiadzie z portalem natemat.pl
W Polsce według części społeczeństwa, obowiązywały już bardzo surowe zasady dotyczące dopuszczalności aborcji. Aborcja była dozwolona w trzech przypadkach: gdy ciąża była spowodowana gwałtem lub kazirodztwem, gdy zdrowie matki było zagrożone lub gdy płód jest niepełnosprawny. Ostatni powód został również usunięty w najnowszej nowelizacji legislacyjnej.
W zeszłym tygodniu tysiące kobiet ponownie wyszły na ulice stolicy, aby zaprotestować przed budynkiem polskiego parlamentu.
Źródło: https://www.rtlnieuws.nl